Czy wiesz, że spacery mogą być idealną okazją do tego, by wspierać odporność dziecka od pierwszych dni? Zdarza się jednak, że nawet najlepsze przygotowanie nie sprawi, że spacer będzie dla Ciebie i malucha bezpieczny oraz komfortowy. Często mówi się, że każda pogoda jest dobra, o ile tylko dobrze się ubierzesz — ale czy to w stu procentach prawda? Jesteśmy zdecydowanymi zwolennikami zrównoważonego podejścia uważamy jednak, że są sytuacje, kiedy dłuższe wyjście należy przełożyć na inny dzień. Znajdź balans między aktywnością a troską o zdrowie pociechy — przeczytaj, kiedy nie wychodzić z dzieckiem na spacer.
Kiedy nie wychodzić z dzieckiem na spacer? Każda pogoda jest dobra, ale…
Jako rodzice będziecie musieli szybko się nauczyć, jak ubierać dziecko w zależności od pogody i co zrobić, żeby nie marzło ani się nie przegrzewało — i to zarówno w lecie, jak i zimą. Niezależnie od tego, co się dzieje na dworze — czy pada deszcz, wieje wiatr, a może świeci słońce? — wspólne wyjścia mogą być dla Was źródłem radości, a do tego przynieść mnóstwo korzyści. Uważamy, że są sytuacje, w których spacer może być niewskazany — na przykład przy bardzo skrajnych warunkach pogodowych (ogromny mróz, upał, niebezpieczny wiatr) lub gdy maluch potrzebuje dodatkowego odpoczynku, ponieważ jest osłabiony.
Przy jakiej temperaturze nie wychodzić z dzieckiem? Lato i zima
Przejdźmy teraz do szczegółów — kiedy odpuścić sobie spacer, a kiedy jednak się wybrać?
Przy jakiej temperaturze nie wychodzić z dzieckiem latem
Na pewno niejednokrotnie w najgorętszych miesiącach roku, kiedy temperatura przekracza 30°C, zdarzyło Ci się usłyszeć, by nie wychodzić z domu, jeśli nie jest to konieczne. Zdecydowanie odradzamy wówczas spacery w czasie, kiedy słońce jest najwyżej, a powierzchnia mocno się nagrzewa. Lepiej wyjść wcześnie rano (tak, by o 9-10 być już z powrotem w domu), a wieczorem wybrać się na spacer bliżej 20.
Przy jakiej temperaturze nie wychodzić z dzieckiem zimą
Mroźne dni to świetna okazja, by zahartować organizm dziecka, ale przy dużych mrozach warto zachować ostrożność! Gdy temperatura spadnie poniżej -10°C (a pamiętaj, że przy silnym wietrze i wysokiej wilgotności powietrza temperatura odczuwalna może być niższa niż ta na termometrze), lepiej zrezygnować z długiego spaceru. Krótkie wyjście na świeże powietrze będzie wtedy lepszym rozwiązaniem. Pamiętaj, by zabezpieczyć skórę dziecka specjalnym kremem i ubrać je ciepło, warstwowo, czyli na tzw. cebulkę. Więcej informacji znajdziesz w artykule: jak ubrać dziecko na spacer zimą.
Silny wiatr i deszcz – czy to powód, by zostać w domu?
Przede wszystkim postaw na bezpieczeństwo — swoje i dziecka. Jeśli mówimy o deszczu, a ty możesz założyć pelerynę i zabezpieczyć wózek, śmiało wybierz się z maluchem na spacer chociaż na pół godziny. Natomiast jeśli ulewa, wiatr czy burza stwarzają ryzyko, unikaj wychodzenia z domu — najczęściej przyjmuje się, że wiatr powyżej 50 km/h jest już powodem do większej ostrożności. W innym wypadku — wodoodporna kurtka, kalosze i do dzieła!
Jak znaleźć złoty środek? Zdrowie a spacery
Pozostaje jeszcze kwestia samopoczucia malucha — jeśli widzisz, że dochodzi do siebie po gorączce, jest osłabione, to spacer może nie być najlepszym pomysłem. Postawcie na regenerację w domu. Ale gdy maluch wraca do formy, spacery są nie tylko możliwe, ale i wskazane. Co często zaskakuje młodych rodziców, spacer na zimnym powietrzu może pomóc odblokować drogi oddechowe! (Więcej szczegółów w artykule: Świeże powietrze a odporność).
Codzienne spacery to dla dziecka czysta przyjemność, a pogodę, pomijając skrajne przypadki, można sprytnie obejść. Dlatego jeśli temperatura nie przekracza 30 stopni i nie spada poniżej -10, a wiatr nie jest niebezpieczny — ruszajcie poznawać okolicę!